PSZCZYNA – Kraina marzeń

Śląskie, A.D. 2023. Człowiek w życiu odnajduje siebie w wiecznym ruchu, często nie rozróżniając jego form. Tylko dzięki odmierzaniu czasu możemy stwierdzić czy to marsz, spacer, bieg, pościg czy ucieczka. Napiera na nas zbiór różnorakich myśli, poddajemy się przepływającym falom wiatru, spełniamy obowiązki zapisane w kalendarium dnia, lecz również skrywając, niczym magiczny amulet, zasuszoną czterolistną koniczynę, wyruszamy w podróż do zawiłych i tajemniczych labiryntów. Stajemy się odkrywcami i poszukujemy miejsc, gdzie spadły migoczące gwiazdy lub biegniemy za mijającym nas w świetle słońca pociągiem. Ściskając w dłoni kwiat róży, poszukujemy wrażliwych serc i spoglądamy na liście wzlatujące niczym ptaki. Szukamy przewodnika, czytamy drogowskazy, pytamy innych i zadajemy pytania sobie. Wrzuceni w formułę koła, krążąc po okręgach, osaczeni przez różę wiatrów i cztery strony świata oraz cykliczny rytm czasu, w końcu gdzieś się zatrzymujemy. Stojąc w cieniu i obserwując upływający czas, spoglądamy na horyzont, gdzie odczytujemy wibrujące tajemnicze słowa, zdania, automatycznie stawiając obok nich znaki zapytania, wykrzykniki, przecinki i kropki.

Zdjęcie powstało w ramach projektu „7,7,7” © Lâm Duc Hiên / Agence VU © Instytucja Kultury Ars Cameralis

Pszczyna, A.D. 2023. W poszukiwaniu nowych dróg odkrywamy Ichnoortographia Plesniaca – magiczną mapę Andreasa Hindenberga z 1636 roku, która zamyka rzeczywistość w ramach określonej celowości. Otrzymujemy sprasowany świat, który zostaje poruszony przez umieszczoną w górnej części różę wiatrów, wywołującą chęć podróży, a zarazem tęsknotę za jakimś magicznym domem. Choć wszystko pozostaje w ukrytych siatkach i krzywych, jednak znaki zawsze ruszają z miejsca, stając się wpierw zgłoską, sylabą, słowem, następnie historią, a w końcu sercem i duszą, czyli życiem. Mapa pełna jest przecinających się linii, punktów, wektorów, plam rozmieszczonych na skali ukrytych horyzontów, obrazów nacięć i szwów na ziemi, dróg wijących się w zawiłych drapieżnych symetriach oraz wyjątkowych artystycznych gestów wynikających z niepowtarzalnej siły geograficznej.

Zdjęcie powstało w ramach projektu „7,7,7” © Lâm Duc Hiên / Agence VU © Instytucja Kultury Ars Cameralis

W tych wielkościach nieskończenie małych, wręcz mikroskopijnych, zaznaczone zostały plamy mokradeł, stawów z milczącymi rybami i gadającymi żabami, ławice piasku z psami o oczach pełnych melancholii, zieleń łąk z lamentami chrząszczy i tańczącymi pszczołami, połacie lasu z konarami wyciągającymi dłonie do nieba. Mapa zaprasza do pochylenia się nad wszędobylskim czarodziejstwem ziemi zszytym na horyzoncie z błękitem nieba. To tam skrywają się tajemnice przeszłości, tam znajdują się korzenie przyszłości. Gdy wytężymy wzrok, dostrzeżemy cień wznoszącego się błękitnego ptaka Johnny’ego Friedlandera, zawsze poszukującego i zwracającego głowę ku milczącym domostwom, na ścianach których odkryjemy odciski dłoni anonimowych budowniczych, którzy odeszli. A widok ten ukryty zostaje w obłokach mgły, wspierających się na łodygach trawy i pąkach kwiatów.

Zdjęcie powstało w ramach projektu „7,7,7” © Lâm Duc Hiên / Agence VU © Instytucja Kultury Ars Cameralis

W oddali przez migoczącą, mleczną poświatę przebijają szare mury strzelistych fresków leśnych, pokrytych płaskorzeźbami na pniakach drzew wystającymi sękami. Równocześnie wiewiórki przemykające po szumiących igłach sosnowych i żywiczne szyszki, szepczące jak leśne dzwoneczki, powoli budzą do życia tajemnicze obrazy. Zostajemy otoczeni dotykalnymi duchami rozpoczynającymi wędrówkę z garbem nieba na karku, które zstępują w noc, by błąkać się w zaułkach bezimiennych dróg i ulic, tańczyć na pustych łąkach i w ogrodach. Niedługo wyruszą w daleki świat, by zapaść się w oczach nocy, udając nicość i pustkę. Księżyc budzi ćmy szeleszczące szarością w muzyce nocnych sfer. Ciemność nocy bezszelestnie wkręca gwiazdy we włosy drzew. Gdy wstaje słońce, odsłaniając pierwotne barwy ziemi i różowe, spocone brzuchy kamieni, usypiają sowy. Promienie jutrzenki ostrzą żądła pszczół mozolnie budujących sześciokąty wosków. Wszystko skrzypi w kołowrocie powtarzających się dźwięków, które poruszają podniosłe sfery świata, umykając z drżących pięciolinii Telemanna…

Logo Krainy marzeń

Pięć przenikających się okręgów. Swoim układem i kolorystyką tworzących nowe kształty, nowe opowieści. A jednak mających początek w historii, dziedzictwie.

Ta różnorodność wciąż kształtuje pszczyńską społeczność. Przejawia się to w niezwykłej gościnności i otwartości mieszkańców, które tak łatwo i szybko doceniają wszyscy odwiedzający Pszczynę. Logo przywołuje niezwykły proces definiowania tego miejsca. Odzwierciedla interakcje przeszłości z nowością, nieustanne poszukiwanie tego, co dobre, zarówno dla społeczności, jak i każdej istoty z osobna. Ten proces trwa i trwać będzie, bowiem wartości, które na niego wpływają także ulegają zmianom – jak życie człowieka.

Oto róża wiatrów, czy też róża kompasowa, namalowana na historycznej mapie Hindenberga, która przedstawia teren Wolnego Stanowego Państwa Pszczyńskiego oraz otaczających je obszarów Górnego Śląska i Małopolski. Mapa jest unikatem na skalę europejską, pokazuje krzyżowanie się na ziemi pszczyńskiej różnych wpływów: czeskich, węgierskich, niemieckich i polskich.

Oto rozety w Stajniach Książęcych, przyciągające oko, podkreślające prestiż pszczyńskiego Zamku. Można podziwiać ich piękno, a jednocześnie spoglądać przez nie na otaczający świat. Rozety wybiegają poza podziały, odzwierciedlają szacunek do każdej osoby, współistnienie i przenikanie się świata roślin, owadów, zwierząt i ludzi.

Oto marsylia czterolistna, gatunek wodnej paproci, który po wielu latach ponownie występuje w Polsce, nieopodal, na brzegu Jeziora Goczałkowickiego. Chociaż siedemdziesiąt lat temu uznano, że roślina wyginęła na obszarze całego kraju, to w tym czasie marsylia dwukrotnie pojawiała się właśnie tutaj. Może to przypadek, my jednak wierzymy w inteligencję roślin i to, że wybierają miejsca swojej egzystencji. Cztery liście paproci, podobnie jak czterolistna koniczyna, symbolizują szczęście.

Oto pory roku, dziedziny i etapy życia, żywioły.

Logo Krainy Marzeń pozostaje otwarte. Każdy może dopisać swoją opowieść